bagaż
Jeśli kupujemy motocykl z zamiarem podróżowania (nie tylko przejażdżek „wokół komina”), to wcześniej czy później staniemy przed problemem wyboru kufrów, do których będziemy pakować nasz bagaż. A jak to wygląda w praktyce? W dużej mierze rodzaj kufrów zależy od motocykla jaki nabyliśmy. (Oczywiście mówię o sytuacji, w której motocykl nie ma fabrycznie, na stałe zamontowanych kufrów, jak np. Honda Goldwing). Kufry bowiem powinny nie tylko fizycznie, ale i wzrokowo „pasować” do motocykla. Trudno przecież do „cruisera” (czyli błyszczącego chromem motocykla typu Honda Shadow czy Harley) montować kufry plastikowe lub aluminiowe! Do takigo motocykla kufry powinny być skórzane lub ostatecznie z kordury czy czegoś podobnego. Wiem, wiem, dla prawdziwego globtrotera estetyka nie jest aż tak ważna, ale jednak…
Zatem wybierając motocykl już przy jego zakupie determinujemy poniekąd rodzaj kufrów jaki będziemy musieli nabyć. Poniżej prezentuję to w czym ja przewożę swoje rzeczy.
Mój wybór w tym temacie padł na kufry polskiej produkcji z firmy APDURO. Pewnie większości moto podróżników niewiele to mówi. Wszak rynek metalowych kufrów zdominowany jest przez TOURATECHA i GIVI, a ostatnio także modne są te z SW-MOTECH, zatem ta mała polska firma „rodzinna” nikomu nic nie mówi. Akurat tak się złożyło, że znam osobiście wykonawców tych kufrów. To dwaj absolwenci AGH w Krakowie (wydziału metalurgii), którzy także podróżują na motocyklach i jako eksperci od obróbki metali postanowili sami zrobić sobie kufry. Eksperyment się powiódł. Panowie mają swoją firmę metalurgiczną. Kufry nie są ich jedyną ani nawet dominującą produkcją, ale chętnie je robią na zamówienie. Moim skromnym zdaniem te kufry są o niebo lepsze od wyżej wymienionych włoskich czy niemieckich marek. Są bardzo solidnie i estetycznie zrobione, a przede wszystkim trwałe! Miałem okazję porównać je z konkurencją, bo różni moi znajomi mają tamte produkty. I coż mogę powiedzieć? Tylko estetyką przegrywają z tamtymi! Nie znaczy, że są brzydkie! Nie! Są ładne! Konkurencja ma tylko ładniej wytłaczane logo… Natomiast trwałością i ceną kufry APDURO biją tamte na głowę! Cena jest średnio 1/3 niższa niż tych markowych, a trwałość o wiele większa! Wystarczy popatrzeć ile Włosi lub Niemcy ładują do swych produktów elementów i dodatków z plastiku (czyli nietrwałych!). A panowie z APDURO w ogóle nie używają elementów plastikowych! Kufry oprócz solidnej konstrukcji posiadają wewnętrzne wyjmowane torby. Nie trzeba zatem każdorazowo odpinać całych kufrów, by zanieść bagaż na nocleg. Wystarczy wyjąć te torby. Strona internetowa producenta jest TUTAJ.
Jeśli chodzi o torbę, to ja postawiłem tym razem na produkt „markowy”. W moich wyjazdach, gdy zabraknie miejsca w metalowych kufrach, korzystam z nieprzemakalnej, laminatowej torby DRYBAG 350 firmy SW-MOTECH. Ma ona wściekle żółty kolor i jest bardzo pakowna. Łatwo się ją przypina do motoru i szybko odpina. Jej sporą zaletą jest nie tylko nieprzemakalność i pakowność, ale także łatwy dostęp do rzeczy w środku (otwierana szeroko od góry). Czasem korzystam także z kupionej wcześniej, mniejszej tego typu torby produkcji firmy KAPPA. Niestety ten włoski produkt ma już nieco gorsze otwieranie, bo z boku. Jest też mniej pojemny i gorzej się go mocuje i odpina (gumki z haczykami).
Tej torby na bagaż praktycznie nie używam. Tylko w wyjątkowych sytuacja i w długich wyjazdach. Po prostu nie lubię wozić niczego przed sobą na baku. Przeszkadza mi to. Niemniej posiadam taką torbę, a jest to także włoski produkt KAPPA. Posiada ona kilka elementów spiętych ze sobą przy pomocy zamka błyskawicznego. W pełnym układzie z tych wszystkich elementów tworzy się spory „komin”. Wodoszczelność zapewnia specjalny pokrowiec, zaś mocowanie specjalne magnesy lub taśmy. Nie polecam jednak tego rozwiązania. Obecnie są dostępne inne, lepsze sposoby mocowania…
Podpatrzyłem kiedyś u pewnej renomowanej niemieckiej firmy na „T” produkującej motocyklowe akcesoria podróżnicze specjalną skrzyneczkę metalową montowaną obok kufra służącą np. do przewożenia narzędzi. Zrobiłem zdjęcie tego rozwiązania i pokazałem je wspomnianym chłopakom z APDURO z zapytaniem, czy zrobią coś takiego do swoich kufrów i stelaży… No i zrobili… I to za darmo! I tak mam teraz skrzynkę narzędziową… Choć ostatnio służy mi jako skrzynka na dodatkowy akumulator…