Przejdź do treści

O mnie

W tym miejscu ludzie przeważnie piszą kim są, co robią, ile mają lat i takie tam… Nie jestem fanem informowania całego świata o moim życiu prywatnym, wypada jednak coś o sobie napisać. Uchylę więc rąbka prywatności… Jednym (nie jedynym!) z moich zainteresowań są podróże motocyklowe. I powiem tak: ze spraw ZUPEŁNIE NIEWAŻNYCH, to właśnie one (i narciarstwo) są dla mnie najważniejsze. Oczywiści nie oddał bym życia za motocykl ani narty. Traktuję je jako hobby, dodatek do życia, „rodzynek w cieście”, a nie cel i sens tego życia! Na codzień mam o wiele ważniejsze sprawy, jednak w chwilach wolnych jeżdżę ile tylko czas i finanse na to pozwalają. Gdy ich brak, to czytam o podróżach co tylko mogę i gdzie się da. Siłą rzeczy także w internecie. I obserwuję tam spore zainteresowanie tematem motopodróży oraz różne sposoby dzielenia się swymi zainteresowaniami i przeżyciami. Oczywiście dla jednych będzie to forum wymiany informacji, podzielenia się doświadczeniami, źródło inspiracji i motywacji do działania. Dla innych areopag pychy, próżności i przechwałek. Dla wielu sposób na zarobienie pieniędzy, dla innych metoda ich marnotrawienia. No cóż… Każdy widzi to, co chce zobaczyć… Ja osobiście mam nadzieję, że ta strona raczej zainspiruje i zapali innych do podróżowania motocyklem, a nie zniechęci lub zgorszy. 

Dla mnie osobiście ta strona (blog) są też rodzajem pewnego „pamiętnika” lub albumu ze zdjęciami. Piszę ją by powspominać lub opowiedzieć znajomym o tym, co lubię, gdzie byłem, etc… Kto chce, czyta i ogląda…

Nie mam ambicji bycia wyrocznią albo jakimś guru w tematyce motocyklowej. Opowiadam subiektywnie o tym co przeżyłem lub doświadczyłem. W wielu kwestiach zapewne się mylę. Jeśli udzielam jakichś rad lub oceniam pewne rzeczy, to nie po to by się wymądrzać czy chwalić, ale dlatego że tak coś widzę. Nikogo nie namawiam ani nie przekonuję do swego zdania lub moich wyborów. Sprzęt przeze mnie opisywany, poczynione obserwacje i przemyślenia są moimi prywatnymi. Nie zmuszam nikogo, by się z nimi zgadzać. Nikt mi też nie płaci za reklamę czy testy. Ot, piszę co uważam za słuszne. Więc, jeśli ktoś doczytał do tego miejsca i wytrzymał – zapraszam dalej!

PS. Niestety, jak każdy Polak nie narzekam na nadmiar czasu, więc informacje na stronie będą pojawiać się pewnie baaardzo powoli…

KILKA MOICH STATYSTYK
(stan na dzień 11 IX 2022 r.)
dni w podróży dotyczą tylko wyjazdów powyżej 3 dni

0
sezony na motocyklu
0
przebyte kilometry
0
odwiedzone kraje
0
dni w podróży